Kielce w XIX wieku – awans miasta

wpis w: Miejsca | 0

Kielce w XIX wieku przeżyły niezwykle szybki awans: od prowincjonalnego małego miasteczka do miasta wojewódzkiego, a następnie gubernialnego. Wszystko zaczęło się w 1816 roku, gdy stały się siedzibą władz województwa krakowskiego.

Do 1789 roku Kielce były własnością biskupów krakowskich. Uchwałą Sejmu Wielkiego przeszły wtedy pod zarząd państwa. Mimo to, do upadku Rzeczypospolitej w 1795 roku miasto nie wyszło z cienia innych ośrodków województwa sandomierskiego. Po trzecim rozbiorze Polski obszar między Wisłą a Pilicą przypadł Austrii. Rozporządzeniem z 1796 roku ustanowiono 12 nowych cyrkułów na obszarze tzw. Galicji Zachodniej, likwidując podział administracyjny z czasów Rzeczypospolitej. Ziemie dawnego województwa sandomierskiego podzielono na sześć cyrkułów; w 1803 roku liczbę cyrkułów zmniejszono do trzech: kieleckiego, krakowskiego i radomskiego. Utworzony wówczas cyrkuł kielecki był jednym z największych w Galicji Zachodniej. Dzięki temu znaczenie miasta wydatnie wzrosło. Można powiedzieć, że decyzje zaborcy wydobyły Kielce z szeregu świętokrzyskich miasteczek i podniosły je do rangi czołowego ośrodka regionu.

Marsz w górę nieco przyhamował wielki pożar miasta 24 maja 1800 roku. Co prawda pożary w tym czasie były zjawiskiem powszechnym, ale ten był wyjątkowo niszczący. W trzy godziny spłonęły niemal wszystkie budynki drewniane, które stanowiły zdecydowaną większość zabudowy miasta, a także murowany ratusz na środku rynku.

Kielce podnosiły się z kataklizmu. W listopadzie 1808 roku decyzją cesarską utworzono tu Dyrekcję Górniczą i Sąd Górniczy dla Galicji Zachodniej. Wcześniej, bo w czerwcu 1805 roku, papież Pius VII ustanowił diecezję kielecką. Wprawdzie przetrwała ona zaledwie przez 13 lat, ale była to dla miasta dodatkowa nobilitacja.

Formalno-administracyjny awans Kielc nie oznaczał radykalnej poprawy poziomu zamożności mieszkańców. Zapisy z dziennika Stanisława Staszica, który przebywał tu w 1805 roku, potwierdzają, że miasto nadal było ubogie. W 1811 roku liczyło zaledwie 370 kominów i 1971 mieszkańców, w tym 5 kupców oraz 153 rzemieślników i szynkarzy. Było zatem mniejsze od Pińczowa (2559 mieszkańców), Staszowa (2355), Opatowa (2112) oraz niewiele większe od pobliskich Chęcin. Na mocy przywileju de non tolerandiis Judaeis była to ludność wyłącznie polska.

Po zwycięskiej wojnie z Austrią w 1809 roku Kielce wraz z całym regionem weszły w skład Księstwa Warszawskiego. Kondycja miasta pod polską administracją nie uległa zmianie. Smutny obraz narysował Julian Ursyn Niemcewicz, który był w Kielcach w 1811 roku: Miasto Kielce przed 10 laty, za rządu rakuskiego ze szczętem ogniem spłonione, porządniejsze i czyściejsze z popiołów swoich powstało. Z samego przyjazdu ogromna katedra i pałac biskupi okazują się wspaniale. Ratusz stoi dotąd zburzony. Domki o jednym piętrze, wszystkie murowane, białe, czyste, osadzone drzewami. Wielki szpital przez biskupów niegdyś zbudowany, obrócony przez naszych w lazaret, nieszczęściem spalonym został. Chorzy przeniesieni do seminarium, w miesiąc potem podobnego nieszczęścia doznali, czyli też je niebacznością sami sprawili. Sterczą te smutne ruiny. Bo u nas bez ruin nic być nie może!

Miechów czy Kielce

Po utworzeniu Królestwa Polskiego 6 stycznia 1816 roku zostało ono podzielone na osiem województw w nawiązaniu do praw dawnych. Siedzibą województwa krakowskiego początkowo został Miechów. Jednak 6 sierpnia 1816 roku namiestnik Józef Zajączek na wniosek Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych wydał zarządzenie: Miechów […] na stolicę województwa krakowskiego przeznaczony, do użytku tego dla braku lokalów, wody i wszelkich budowniczych materiałów, zdatnym być nie może; postanowiliśmy i stanowimy, iż zamiast pomienionego dopiero miasta Miechów, stolicą województwa krakowskiego ma być miasto Kielce, do dóbr narodowych należące.

Dekret ten poprzedziły decyzje władz z 20 lutego 1816 roku o ustanowieniu w Kielcach Głównej Dyrekcji Górniczej, której zadaniem było nadzorowanie w miejscu nad wykonywaniem wszystkich robót górniczych i hutnych i z 4 czerwca tego roku o utworzeniu przy niej Szkoły Akademiczno-Górniczej. Zdaniem historyków o ich lokalizacji przesądziły sugestie Stanisława Staszica. Główna Dyrekcja Górnicza, zatrudniająca w początkowym okresie wysokiej klasy specjalistów, głównie sprowadzonych z Saksonii, miała zarządzać polskim górnictwem i hutnictwem. Szkoła Akademiczno-Górnicza była zaś pierwszą polską wyższą szkołą techniczną kształcącą znakomite kadry dla polskiego przemysłu. Dla koncepcji gospodarczych Staszica były to instytucje kluczowe. Była to również kontynuacja działań władz austriackich.

Przeprowadzkę władz województwa do Kielc poprzedziła inspekcja miasta dokonana w lipcu 1818 roku przez namiestnika Zajączka. We wrześniu 1818 roku przewieziono z Krakowa pod konwojem na ponad 1300 furmankach akta i utensylia biurowe urzędów wojewódzkich. Urzędnicy, z których część zrezygnowała z posad, nie chcąc opuścić Krakowa, przenosili się na własną rękę.

Stan zabudowy miasta wynosił w tym czasie 371 domów, głównie drewnianych, parterowych domków jednorodzinnych. Jedną z nielicznych, dobrze rozwiniętych dziedzin usług były liczne szynki i karczmy. Dopiero obecność urzędów i urzędników spowodowała rozwój rzemiosła. Wybór miasta na siedzibę władz administracyjnych oznaczał też napływ inwestycji budowlanych i komunalnych. W efekcie poprawił się stan sanitarny, prowadzono regulację ulic i budowano gmachy urzędowe. Ożywił się handel i wpływały pieniądze z najmu lokali. Rząd Królestwa Polskiego wiele uwagi i środków poświęcił na przebudowę układów miejskich i stymulowanie budownictwa prywatnego, ale bardzo wiele tu zależało od inicjatywy i siły przebicia prezesów komisji wojewódzkich. W Kielcach znaczną rolę w tych decyzjach odgrywał ówczesny prezes komisji Kasper Wielogłowski.

Sprawę mieszkań dla urzędników miała rozwiązać specjalna komisja, która wspólnie z właścicielami nieruchomości ustalała wysokość czynszu i standard wynajmowanych pokoi. Miało to zapobiec nadmiernemu wzrostowi cen, gdyż mieszczanie kieleccy wykorzystywali szczupłość zasobów mieszkaniowych i dyktowali paskarskie czynsze, zrywając umowy z tymi, którzy nie chcieli się na nie zgodzić. Zdzierstwa były tak jaskrawe, że urzędnicy w zbiorowej petycji domagali się ukrócenia tych praktyk.

Na znaczącą poprawę stanu miasta trzeba było jeszcze poczekać. Już niemal do klasyki weszły późniejsze stwierdzenia z Opisu historyczno-statystycznego miasta Kielce z 1829 roku: Nigdzie podobno bardziej rękodzieła i handel w zaniedbanie nie poszły, jak w tem mieście. Od 1816 roku podniosły się nieco, lecz przecie z inszemi miastami wojewódzkiemi zrównać się nie mogą. Mieszkaniec tutejszy jest ciężki, leniwy i na małem przestający. Najwięcej z nich trudniło się i trudni rolnictwem. Przecie i w tej gałęzi niewielki postęp uczynił.

Awans miasta skutkował zwiększeniem liczby ludności. W 1817 roku Kielce liczyły 2904 mieszkańców, w 1822 – 3611, a w 1827 – 4135. Oznaczało to wzrost w ciągu 10 lat o 43 proc. Pojawiła się też stosunkowo nieliczna, ale zamożna i wpływowa grupa fachowców niemieckich zatrudnionych w górnictwie i hutnictwie. Spóźnionym śladem ich obecności stał się zbudowany w 1837 roku przy ul. Konstantego (obecnie Sienkiewicza) kościół ewangelicki według projektu inż. Karola Meyzera. Spóźnionym, bowiem w 1826 roku przeniesiono do Warszawy (a w praktyce zlikwidowano) Główną Dyrekcję Górniczą i Szkołę Akademiczno-Górniczą.

Ludność miasta rosła do 1844 roku, kiedy to Kielce przestały być miastem gubernialnym. Potem zaczęła gwałtownie spadać: z 4460 mieszkańców w 1840 roku do 3011 w 1946. Tego regresu nie zrekompensowało ulokowanie w mieście po powstaniu listopadowym garnizonu rosyjskiego, który liczył od 700 do 900 żołnierzy. Rzemieślnicy i kramarze tracili klientów. Spadły dochody z czynszów i dzierżaw. Miasto pogrążyło się w stagnacji.

Wśród mieszkańców dominowali katolicy. Według danych z 1840 roku mieszkało w Kielcach zaledwie 74 ewangelików i 37 prawosławnych. Próbowali się też osiedlić nieliczni Żydzi. W 1852 roku mieszkało tu 11 żydowskich rodzin, w 1858 już 31.

W 1865 roku Kielce odzyskały status miasta gubernialnego. W konsekwencji wzrosła liczba urzędów i zatrudnionych w nich pracowników. Szacuje się, że w 1877 roku było ich razem z członkami rodzin ok. 1200, a w 1902 ok. 1300 osób. W miarę postępującej rusyfikacji znaczną część warstwy urzędniczej stanowili Rosjanie. Wreszcie w 1883 roku do Kielc dotarła kolej iwangorodzko-dąbrowska, która przyśpieszyła rozwój gospodarczy i przestrzenny miasta. Powstawały zakłady przemysłowe: fabryka marmurów, cegielnie, wapienniki, cementownia, huta szkła i inne.

Miasto wielonarodowe

Głównym czynnikiem stymulującym rozwój demograficzny miasta w drugiej połowie XIX wieku był napływ ludności żydowskiej, która w 1862 roku, a więc w okresie reform margrabiego Aleksandra Wielopolskiego, uzyskała prawo do stałego zamieszkania w dużych miastach. W 1868 roku Żydzi stanowili 7,1 proc. ludności, a w 1897 roku już 38,1 proc. Przybywali głównie z okolicznych miasteczek: Chęcin, Chmielnika, Opatowa. Byli to głównie ubodzy kupcy, rzemieślnicy i kramarze, a więc do mitów należy przekonanie o bogactwie społeczności żydowskiej. Według obliczeń historyków na przełomie XIX i XX wieku Kielcach było zaledwie 30–40 bogatych rodzin żydowskich oraz ok. 100 rodzin przedstawicieli wolnych zawodów (głównie lekarzy i adwokatów). Gmina żydowska, obejmująca miasto i okoliczne wsie, z czasem wybudowała cmentarz, łaźnię rytualną, chedery, domy modlitwy i wreszcie synagogę.

Świadectwem wielokulturowości miasta były świątynie różnych religii i obrządków. Poza kościołami katolickimi i ewangelickim dla stosunkowo nielicznej grupy prawosławnych (liczącej w 1874 roku 91 osób, a w 1887 roku 321 osób) w 1870 roku zbudowano monumentalną cerkiew Wozniesienską, mogącą pomieścić ok. 500 wiernych. W 1904 roku wzniesiono kolejną cerkiew pod wezwaniem św. Mikołaja, przeznaczoną dla żołnierzy miejscowego garnizonu.

Stosunkowo późno (z powodu ubóstwa gminy żydowskiej) powstała synagoga. Okazały gmach przy ul. Warszawskiej, w którym dziś mieści się Archiwum Państwowe, wzniesiono w 1903 roku dzięki ofiarności bogatej rodziny Pfefferów.

Można stwierdzić, że podstawowe przesłanki administracyjne dla awansu Kielc w XIX wieku stworzyli Austriacy. Przełamali oni swymi decyzjami staropolską tradycję podziałów o charakterze administracyjnym i kościelnym sprawili, że głównymi ośrodkami regionu między Wisłą a Pilicą stały się Kielce i Radom. Kolejną grupę przesłanek stworzył siłą swej woli i koncepcji Stanisław Staszic. Konsekwencją tych decyzji był dalszy rozwój demograficzny, gospodarczy i kulturalny miasta.

Skutkiem tego awansu była obecność Niemców, Rosjan, a w dalszej kolejności Żydów. Mniejszości te, aczkolwiek w różny sposób, przyczyniły się do rozwoju Kielc. Kres obecności Rosjan położyła ewakuacja w sierpniu 1914 roku, tuż po wybuchu pierwszej wojny światowej. Największy udział w skoku demograficznym miasta miała ludność żydowska. Tragiczny finał egzystencji Żydów wiąże się z kolei z likwidacją getta przez Niemców w sierpniu 1942 roku.